film interesujący, tematy poruszne-ciekawe, inny niż wszystkie kręcone w Polsce, ale aktorsko słaby - oprócz bolca i szyca - u nich, jak zwykle aktorsko duża klasa i brawa,pozostali aktorzy słabo. Najbardziej dla mnie interesująca postać to niki - w filmie w części to opis autobiograficzny reżysera, film jak wynika z początkowych kadrów poświęcony dla Basi pewnie Kosmal (początkująca aktorka i modelka miała zagrać w "Ogniem i Mieczem" Hofmana postać heleny), która zgineła w wypadku samochodowym w brzezinach koło łodzi w maju 1993, gdy samochód prowadził właśnie xawery(wtedy jego dziewczyna)- tak jak w tym filmie po "kolizji" z drzewem - on przeżył - ale ten "krzyż" pewnie będzie nosił do końca życia i ma ją niestety na sumieniu jak w filmie niki (w dialogu z lekarzem w szpitalu,ciekawe czy tak to wyglądało autentycznie z xawerym)również ciekawe w czy ten film widziała Barbara Brylska(bo to była jej córka, pewnie pierwowzór postaci kaliny -matki mani -sołtysik zagrała bardzo słabo, scena gdy niki powiadamia ją o wypadku i śmierci mani -żenująca - jeżeli tak było naprawde to nie dziwne że brylska do tej pory rozpacza po śmierci córki )strzelecka słaba - gra pewnie w zamysle reżysera basie kosmal, ale to nie ta uroda i urok, rola zagrana przeciętnie. Szkoda, że tak się stało-xsawery z basia kosmal stworzyliby pewnie super duet aktorsko-reżyserski i stworzyliby nie jeden dobry film (może lepsze niż jego ojciec i sophie marceau, i może byliby szczęśliwsi)
Ciekawe...
Nawet nie wiedziałem
Swoją drogą, wiadomo już wiadomo dla kogo dedykacja przed napisami.
Pozdrawiam :)