Małgorzata Popławska rola po prostu wybitna. Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem tak dobrą grę aktorów jak tutaj. Film nie kopiuje od nikogo, nie pamiętam kiedy widziałem ostatnio w polskim kinie tak bardzo autorski, oryginalny film.
hehe ten filmy jest lepszy od Klera , Wołynia , Najlepszy , Jestem Mordercą? weż zmień dilera
Prawda właśnie jestem po seansie i po prostu te kadry mnie wciągnęły całkowicie,wybitna gra bohaterki,klimat filmu,dźwięki wszystko to spowodowało że na pewno ten film zapamiętam na długo..
To jest niezłe kino, choć w gruncie rzeczy bardziej kinowy monodram. Pani Magda, którą jako aktorkę, kocham ;-) za rolę w "Bez Tajemnic", tutaj też pokazuje swoje wielkie możliwości, a drugoplanowi aktorzy ją w tym z klasą wspierają. W tym sensie jest to na pewno warte obejrzenia.
Jeżeli zaś chodzi o pozostały przekaz, to jest on płytki jak wiosenna sadzawka, gdyż jakże by inaczej, w czasie gdy półnaga pani Magda biega z pokoju do pokoju odwracając uwagę widza ;-) w drugim planie nie brakuje wybić propagandowego szamba, z którego to się dowiadujemy, jakim to Mandela wielkim człowiekiem był, jaka to rewolucja podobno miała miejsce w Polsce w 1989 roku i jak to jeden czy drugi rzeźnik czytał poezję swoim krwawym hordom. No i oczywiście, wincyj muzułmańskich uchodźców, wincyj lewych meldunków, bo skoro gdzieś im się jeszcze nie udało ustanowić państwa islamskiego i mają chwilową zadyszkę, to dajmy im szansę u nas. A w międzyczasie posłuchajmy razem wierszy o miłości, w ramach seansu autohipnozy.
Pani Popławska ma efektowną i trudną rolę i oczywiście daje rade, ale i tak Stroiński jest tu najlepszym aktorem w filmie - tak szczerze po prostu.